Mąż wyjechał w delegację, a żona postanowiła zrobić mu niespodziankę i kupiła nowiutką szafę do ich wspólnej sypialni.
Przyjechała ekipa, zmontowała szafę.
Po jakimś czasie obok domu przejeżdżał tramwaj i szafa się złożyła.
Zdesperowana kobieta dzwoni do firmy i tłumaczy co się stało. Przyjeżdża ekipa montuje szafę i dzieje się tak kilka razy.
Przy kolejnym razie kierownik ekipy monterskiej mówi:
- Wie pani co, muszę wejść do szafy i zobaczyć od środka co się dzieje.
Wchodzi do szafy. W tym momencie wraca mąż i wchodząc do sypialni krzyczy z zachwytem:
- Kochanie cóż za wspaniała szafa. I otwiera drzwi od szafy, a gość ze środka:
- Wal pan w ryj, bo i tak nie uwierzysz, że na tramwaj czekam.
piątek, 27 stycznia 2012
Napoleonki na herbatnikach
3 opak. herbatników (3 x 10 tj. 30szt. razem)
3 szkl. mleka
250 g masła (ja używam roślinnego)
0,5 szkl. cukru
1 szkl. mąki zwykłej
3 jajka
1 duże opak. cukru wanil.
cukier puder do posypania
Blachę wyłożyć sreberkiem lub papierem, ułożyć połowę herbatników ciasno siebie. Część mleka zmiksować z mąką i jajkami. Resztę mleka zagotować z masłem, wsypać cukry. Wlać zmiksowaną masę, wymieszać aż zgęstnieje. Gorącą masę wylać na herbatniki. Przykryć drugą warstwą ciastek. Schłodzić w lodówce, następnie pokroić. Każdą napoleonkę posypać cukrem pudrem.
Czy wiecie że...
wysuszone resztki sera możesz zetrzeć na tarce i przechowywać w lodówce w zakręconym słoiku. Jest to doskonała przyprawa do sosów, kanapek i zapiekanek.
Subskrybuj:
Posty (Atom)