Tym razem moje miejsce w kuchni zajęła najstarsza córka... wczoraj dopadł mnie "mały leń" a dzieciom zachciało sie słodkiego.... ale "innego"- miałam 2 czekolady mleczne i paczkę ryżu preparowanego (150g) dokupiłam 20 dkg toffi i 15 dkg krówek. do większego garnka wlałam 4 łyżki wody a córka robiła reszte..: rozwinęła cukierki, czekolade i wrzuciła do garnka dodając łyżkę kakao i łyżkę masła . roztopiła na małym ogniu co chwilę mieszając by nie przywarło do dna, gdy wszystkie składniki dobrze sie "związały" wsypała torbę ryżu preparowanego, dokładnie wymieszała pozostawiła do przestygnięcia na jakieś 10-min . po tym czasie formowała kulki.w ilości "na łyżkę" -wszystkie wstawiła do lodówki na ok 2 godz, ..:) wyszło 28 sporych kulek smacznego.. (aby masa nie przywierała do rąk przed każdym jej nałożeniem zamocz dłonie w zimnej wodzie)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz