Kilogram mięsa wieprzowego z łopatki
1/4 kg wędzonego boczku
30 dkg wołowiny
3-4 ząbki czosnku
2 łyżki majeranku
sól, pieprz do smaku
Mięso z łopatki zmieliłam dość grubo w blenderze, boczek drobniej,
a najdrobniej wołowinę. Można też mięso zmielić maszynką, z sitkami o
różnych otworach. Wymieszałam wszystko w misce, dodałam przeciśnięty
przez praskę czosnek zmieszany z solą. Wsypałam sporo pieprzu i
majeranek. Dodałam kilka łyżek przegotowanej zimnej wody, żeby się
dobrze wyrabiało. Wyrabiałam mięso w misce ręką, tak długo, aż połączyło
się w gładką masę.
Po wypróbowaniu, dosoliłam jeszcze trochę i włożyłam mięso ciasno do słoików.
Słoiki wstawiłam do garnka z wodą do 3/4 ich wysokości i gotowałam na
niewielkim ogniu 45 minut. Wystudziłam . Boczek był poprzerastany
tłuszczem, więc utworzyły się smakowite otoczki ze smalcu i galarety.
Po otwarciu wyjmujemy kawałki ze słoika ( lepiej użyć szerokich
słoików) i kroimy na plastry. Doskonale smakuje z dodatkiem plasterków
kiszonego ogórka albo z ćwikłą i chrzanem.
( aby utrzymały sie ok 5 miesięcy- pasteryzuj słoiki co dziennie przez 3 dni o tej samej porze przez 15 min. ) smacznego...:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz